poniedziałek, 29 lipca 2013

Dziesiąty

Klinika

   Klinika.Miejsce,w którym przebywają tak zwani "nie normalni" ludzie.Czy to,że ten ośrodek nazywa się Klinika Psychiatryczna,to oznacza,że jest się nienormalnym?Właśnie nie.Tu znajdują się ludzie naprawdę potrzebujący pomocy przy swojej psychice,załamaniach spowodowanych ciężkimi urazami z przeszłości czy też obecnymi.Demi Lovato nie jest nie zrównoważona psychicznie,jest dziewczyną,która w ciągu dwudziestu jeden lat swojego życia wiele przeszła.A to utrata ojca,załamanie nerwowe,zaburzenia odżywiania i aż do teraz...do kiedy straciła swój skarb.Nie mogła przestać rozmyślać nad tym co robiła,co zrobi i czy jej dotychczasowe działania miały sens.Czy jej życie miało sens.
     Siedziała samotnie na brzegu łóżka w bezbarwnym pokoju.Rozmyślała,ale nic nie mogła wymyślić.Demi spojrzała na uchylone drzwi wejściowe do jej pokoju.Otworzyła szerzej oczy i usta widząc w drzwiach wejściowych swojego dawnego przyjaciela,kochanka i chłopaka.Widziała w nim małego,zagubionego chłopca,którego utraciła tak szybko.Niall wszedł z pełnym bukietem czerwonych róż,Demetria uśmiechnęła się lekko z radości.Przyjęła uścisk i przyjacielskiego całusa w policzek po czym zasiadła znów na krawędzi łóżka.Blondyn wziął ją za ręce i skierował jej wzrok na jego błękitne oczy.
-Słuchaj-zwiesił głowę,a Demi pokrzepiająco się uśmiechnęła.-Nie wiem jak to powiedzieć,ale powiem to najprościej jak umiem...Czuję,że to moja wina,że się tu znalazłaś po raz drugi.Że to wszystko przez to,że cię unikałem...Powiem też,nie nawiązując do tematu,że "Abandoned" jest trafną piosenką.Dobrze dobrałaś tekst i słowa...Chciałem też ci powiedzieć,że nadal cię kocham i zawsze będę,ale nie mogę patrzeć jak ktoś mnie rani.Dlatego też tak postąpiłem.Czekam aż wyzdrowiejesz,a potem możemy na nowo porozmawiać.Zacząć od nowa,od początku.-Ucałował ją w czoło i powoli mozolnie wyszedł za drzwi pokoju.
   Rozradowana piosenkarka stanęła boso na podłodze i zaczęła się kręcić w kółko.Stanęła na łóżku i zaczęła skakać do sufitu.Do porządku przywołał ją głos przyjaciółki.
-Cześć skarbie-zawitała Selena.-Co taka szczęśliwa jesteś?
Demi usiadła i wskazała bukiet czerwonych róż i kartkę.
-Mam ją przeczytać?-Demetria skinęła głową.-No dobrze..."DLA DEMI OD ZAGUBIONEGO...niall".Koniec.
Zrezygnowana dziewczyna zwiesiła głowę,ale dłużej tak nie mogła,bo radość,że odwiedził ją Niall przepełniała ją całą.Selena opowiadała jej o planach wydania singla "Slow Down",i o planach producentów wydania płyty Demi pod tytułem "ABANDONED",jako że piosenki były już nagrane,a okładkę można było przerobić.Demi zgodnie pokiwała głową.Cieszyła się,że jej uczucia ujrzą światło dzienne.

5 komentarzy:

  1. Pojawił się już Twój szablon. Serdecznie zapraszam.
    arcanum-quiet

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. piszę z innego konta,mogłabyś mi dać link do tego zamówienia?

      Usuń
  2. Super rozdziały! Cieszę się, że wróciłaś! Biedna Demi kolejne załamanie, dobrze że nie ma tak w realu. Czekam na następny rozdział! I fajnie, że masz kolejnego bloga!
    ostatni-wdech.blogspot.com - nowy blog
    nowademi.blogspot.com - nowy rozdział

    OdpowiedzUsuń
  3. hm... Witaj !
    pamietasz mnie jeszcze ?
    gdy prowadzilas tego bloga -----------> http://thevampirediaries-story.blogspot.com/
    drukowalam kolezankom rozdzialy. bylas rowniez moja rozmowczynia na fikcji, na nk.
    jestem tu wlasnie w tej sprawie. chcialabym wiedziec czy masz jeszcze fikcje ? pytam, bo zmienilam konto i ze tak sie wyraze `tesknie` x D moja kuzynka Majkuu ( mysle ze pamietasz. zawsze jak dodawala komentarz to sie rozpisywala na 20 linijek x D )tez chciala by wiedziec co tam u ciebie .
    licze na kontakt

    Gabi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piszę z innego konta.Mam ale zawiesiłam/opuściłam,ale wchodzę więc możesz mnie zaprosić.Dam ci nazwę/link później.

      Usuń